Były sobie dwie małe świnki...
Pewnego dnia świnki postanowiły zacieśnić swoje przyjacielskie relacje. W tej intymnej chwili ujrzał je robocik...
- Hej, a ja?- krzyknął - Zapomniałyście o mnie!
- Poczekajcie na mnie!
Ale biedny robocik nie mógł nadążyć za szybkimi prosiaczkami.
- Hehe, ale frajer z tego robota- śmiały się bezwzględne świnki
Tak oto biedny robocik został sam jak palec.
KONIEC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz