wtorek, 30 kwietnia 2013

Co z tą wiosną?


co z tą wiosną do chuja???!!!!


miało nie być wiosny. wszyscy eksperci trąbili, że w ramach ocieplenia klimatu wiosny nie będzie, że po zimie od razu zawita do nas lato, upał itepe.
lata nie ma, baaa wiosna też jakaś nieteges.
to już chyba wolałam zimę, przynajmniej było jednorodnie zimno. a tak, raz ciepło, raz zimo. wychodzę rano do pracy, zakładam płaszcz, szalik czy też bardziej trandy- komin i tylko mruczę pod nosem, że rękawiczki  też by się przydały. zimo, 4 stopnie. wychodzę z pracy po południu. a tu już ciepło. 19 stopni. zdejmuję płaszcz, komin. i tak w kółko. nie wiadomo jak się ubierać. raz ciepło, raz zimno, raz słońce, raz deszcz. wkurza mnie ta wiosenna różnorodność.

teraz też...majówka. wszyscy czekaja, robią plany jakby to conajmniej środek lipca był, ale nieważne, mają prawo... niech się wiosna dostosuje, ale nie ona na przekór postanawia spierdolić wszystkim te święta. będzie zimo i deszcz, i chuj z waszymi planami.

wiosno na boga napierdalaj, bo zwariuję i przestanę w ciebie wierzyć!!!!





lub też ....



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz