sobota, 27 października 2012

Koko pozdrawia!






- Halo, gdzie jest moje świńskie ucho? najulubieńsze? daj daj daj! chcem świńskie ucho! kocham świńskie ucho!!!


 

- no dobra. uśmiechnę się fajnie do zdjęcia. ty mi pstrykniesz fotkę i będziesz miała co wrzucić na fejsbuka, a ja dostanę świńskie ucho. lub chociaż kosteczkę!



...


chciałabym uspokoić, bo pojawiły się zapytania od ciekawskich ;) nie kupuję świeżutkich świńskich uszek, a potem ich nie wygotowuję w domu. kupuję gotowe, elegancko uwędzone uszka w sklepie zoologicznym.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz